Tajemnice długowieczności – recenzja książki
Ostatnio w moje ręce trwafiła bardzo ciekawa pozycja, którą od razu, już na wstepie Wam szczerze polecam! „Tajemnice długowieczności” Marty Zaraskiej to wciągająca, pełna ciekawostek i ważnych informacji książka, w której dowiadujemy się, co zrobić, żeby w zdrowiu i szczęściu dożyć 100 lat – i nie jest to picie smoothie z jarmużu i codzienne katowanie się ćwiczeniami!
Tajemnice długowieczności – czyli jak dożyć stu lat?
Zewsząd jesteśmy otoczeni informacjami o tym, że aby być zdrowymi i szczęśliwymi potrzebujemy: wstać o 5 rano, ćwiczyć do 6, wypić sok z selera albo smoothie z jarmużu, wyrzucić cukier z naszej diety, po południu przebiec się po parku, a raz na kilka miesięy zrobić sobie detoks – cokolwiek to znaczy. Autorka książki – Marta Zaraska – przeprowadziła wywiady, zgromadziła badania, przeanalizowała statystyki – które wprost pokazują, że równie (o ile nie bardziej!) ważne od jedzenie 6 porcji warzyw i owoców dziennie i aktywności fizycznej są: przyjaźń, wolontariat, optymizm i medytacja!
W książce znajdziemy niezwykle ciekawe dane – niewyssane z palca, a poparte badaniami i statystykami (co ważne, kiedy dane badanie było prowadzone na dośc małej próbie uczestników, autorka zwraca na to uwagę). Dowiadujemy się, że w życiu tak naprawdę najważniejsi są ludzie – zarówno inni, jak i my sami.
Co zrobić aby dożyć stu lat?
- mieć grono zaufanych przyjaciół, kochającego partnera i dbać o te relacje
- posiadać w życiu jakiś cel – niekoniecznie bardzo wzniosły, ale taki nasz, do którego dążymy
- pielęgnować i ćwiczyć naszą empatię
- być życzliwym dla innych, a najlepiej zaangażować się w jakiś wolontariat
- medytować ile wlezie, dobrze też ćwiczyć jogę
- i niestety – mieć odpowiedni profil genetyczny 🙂
To tak w dużym skrócie – jednak warto zapoznać się z cała pozycją! Dowiemy się wtedy m.in. o efekcie Roseto (czy dlaczego mieszkańcy tego miasteczka żyli tak długo), jodze szczurów, przerażonych leukocytach, ikagai i o tym, dlaczego tak naprawdę nie ma znaczenia, czy w sklepie zawsze wybieramy żywność organiczną. Ja bardzo polecam!
- Post powstał we współpracy z Wydawnictwem Wab.