Dorsz z ryżem w sosie tandoori
Rzadko korzystam z gotowych sosów i innych produktów, ale czasami mi się zdarza – pod warunkiem, że mają dobry skład. Te z Pataks są świetne, bo nie zawierają sztucznych dodatków i smakują naprawdę dobrze. Tym razem wykorzystałam pomidorowy sos Tandorii tej firmy w nieco mniej konwencjonalny sposób – bo nie do zwykłego indyjskiego curry. Postanowiłam zrobić coś innego, oryginalnego – co jest zarówno proste w przygotowaniu, jak i świetnie wygląda na talerzu. Tak powstał dorsz z ryżem w sosie tandoori.
Indyjskie fusion
Kto powiedział, że indyjskie sosy można wykorzystać tylko w połączeniu z kurczakiem, ewentualnie cieciorką w formie mało apetycznie wyglądającej (choć przepysznej!) papki? Zawsze powtarzam, że w kuchni ogranicza nas tylko wyobraźnia, więc można zaszaleć i pokombinować. Połączenie jaśminowego risotto, ze szpinakiem i rozpływająca się w ustach polędwicą z dorsza świetnie współgra z aromatycznym, pomidorowym sosem tandoori. Na dodatek świetnie wygląda! Zamiast dorsza możecie także użyć krewetek – będzie jeszcze bardziej fancy! Idealny pomysł na wyjątkową kolację lub obiad.
Dorsz z ryżem w sosie tandoori
Składniki (2 porcje):
- 150 g sosu pomidorowego Tandoori Pataks
- 3 łyżeczki masła klarowanego
- 100 g polędwicy z dorsza
- 100 g ryżu jaśminowego
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki kuminu, 1 łyżeczka kurkumy, sól
- 150 ml wina białego
- 200-300 ml wody lub bulionu
- 2-3 garście liści szpinaku
- świeża kolendra
- limonka
Przygotowanie:
- Dorsza marynujemy w 2 łyżkach sosu tandoori i odstawiamy na 15-30 minut.
- Zaczynamy od przygotowania ryżu. W rondlu roztapiamy łyżeczkę masła, dodajemy posiekany ząbek czosnku i 1 łyżeczkę kuminu. Smażymy 1 minutę i dodajemy ryż i sól. Po minucie dolewamy wino. Kiedy ryż już je trochę wsiąknie, dolewamy wody lub bulionu i gotujemy do miękkości. W miarę potrzeby dolewamy więcej wody. Przyprawiamy pozostałym kuminem i kurkumą.
- Szpinak siekamy drobno. Na patelni rozgrzewamy łyżeczkę masła, dodajemy ząbek czosnku i podsmażamy minutę. Dodajemy szpinak i odrobinę wody. Dusimy do miękkości i solimy.
- Dorsza obsmażamy ok. 2 minuty z każdej strony, a sos podgrzewamy.
- Na talerzu układamy sos, na to ryż i szpinak. Na wierzchu układamy dorsza, przyozdabiamy kolendrą i skrapiamy sokiem z limonki.
Smacznego!
Kilka słów o fotografii kulinarnej, czyli stylizacja darkmood
Zdjęcie robiłam w świetle naturalnym, które padało z prawej strony – okno przysłonięte cienką firanką. Z prawej górnej strony zasłoniłam dopływ światła czarnym styropianem. Podobnie ustawiłam czarny styropian z lewej, żeby pogłębić cienie. Tylne, jak i dolne tło są zrobione przeze mnie (możecie takie u mnie zamówić). Duży i mały talerz wyszperałam na pchlim targu za grosze. W tle używam również zielonej ściereczki i sztućców z Zara Home. Zdjęcie robiłam przy użyciu statywu, każde ma nieco inne ustawienia.
Dużą robotę robi w darkmoodzie posprodukcja. Pogłębiłam cienie i czernie, użyłam radial filter, żeby rozjaśnić samo danie, a pociemnić całą resztę.
Użyty sprzęt: Użyty sprzęt: Nikon D5200, obiektyw Nikkor 60mm 1.8, Statyw Manfrotto 055xpro z głowicą kulową
Jeżeli macie jakieś pytania odnośnie przepisu albo kulisów robienia zdjęć czy obróbki, pytajcie śmiało! Dajcie też znać, czy jedliście już wcześniej to danie? Lubicie bakłażany w tym wydaniu?