Jestem wielką fanką kasz – zwłaszcza ukochanej trójcy: jaglanej, gryczanej niepalonej i komosy ryżowej. Uwielbiam przyrządzać z nich mało fotogeniczne potrawki, dodawać do sałatek i do zup. Łączę je z warzywami, dodaję do owocowych deserów czy koktajli. Tym razem przygotowałam wersję idealną na lunch do …
Placki nigdy mi się nie znudzą. Na słodko, na wytrawnie, a najbardziej lubię te z malinami, które idealnie wpasowują się w letni klimat. Świetnie pasują do kawy, a na dodatek są zdrowe – przemycam w nich sporo warzyw, nie zawierają klasycznej mąki, więc są niskowęglowodanowe, …
Uwielbiam azjatyckie smaki! Są tak niezwykle aromatyczne, że można zachwycać się nad sposobem ich przyprawienia jeszcze długo po ich zjedzeniu. Na dodatek są zazwyczaj szybkie i proste w przygotowaniu, a jedyna trudność polega na zgromadzeniu składników. Ta wołowina po wietnamsku z brokułami i fasolką szparagową …
Kolejny pomysł na wykorzystanie cukinii zamiast makaronu – idealne na stworzenie lekkiej, pysznej kolacji zamiast sałatki. Z owocami morza taki „makaron” komponuje się idealnie, dlatego też proponuję Wam dzisiaj bezglutenowe spaghetti cukiniowe z krewetkami i cykorią. Prosto, szybko, zdrowo, niskokalorycznie i pysznie! Pyszne, niskokaloryczne danie …
Próbowaliście kiedyś zalać płatki owsiane kawą zamiast mleka lub wody? Od kiedy pierwszy raz spróbowałam tego sposobu, to absolutnie go pokochałam. Uwielbiam tą wersję zwłaszcza latem, bo doskonale komponuje się z malinami. Oto błyskawiczna kawowa owsianka z malinami – idealna na szybkie i zdrowe śniadanie! …
Rzadko jadam zupy, ale jak to robię, to lubię, żeby były gęste i pełne warzyw. Lubię wykorzystywać te sezonowe – wtedy taka zupa idealna jest na każdą porę dnia. Super rozgrzewa rano, zamiast śniadania albo przed snem w chłodniejsze wieczory. Tym razem wykorzystałam beżowe warzywa …
Uwielbiam połączenia gorzkawej, japońskiej herbaty matcha w proszku ze słodko – kwaśnymi malinami. Nie tylko jest pyszne, ale i idealnie pasuje kolorystycznie. Ta jogurtowa panna cotta z matchą i malinami to deser, który pokochacie – jest wprost perfekcyjny na lato. Orzeźwiający, lekki, pobudzający i zdrowy. …
Leczo to jedno z moich ulubionych dań. Kocham je za pomidory, soczyst paprykę, za to że tak cudownie grzeje w chłodniejsze wieczory. Idealne jest, kiedy jestem nad jeziorem – jego przygotowanie w tej wersji wymaga niewiele zachodu, a można zrobić od razu więcej, na kilka …
Mam dzisiaj coś fajnego, prostego i szybkiego dla miłośników truskawek, którzy unikają mleka krowiego i szukają inspiracji na deser albo śniadanie. Robi się go dosłownie chwilę, a smakuje doskonale. Oto jogurt kozi z truskawkami i nasionami bazylii. Możecie też użyć zamiast nich nasion chia lub …
Po sezonie na szparagi przyszedł ten na bób, którego niestety nie moge tym razem celebrować opychając się nim bez końca (ze względów zdrowotnych). Niemniej uwielbiam go tak bardzo, że nie uciszając rozum i wyrzuty sumienia zdązyłam połączyć go z innymi sezonowymi warzywami i ziołami – …
Przychodzi taki dzień, kiedy placuszkowy potwór (czyt. ja) musi przejśc na dietę bez glutenu, bez laktozy, a idealnie to rozdzielną i niskowęglowodanową. No i bez cukru i słodzików! Co zrobić? Kombinować. Na szczęście potrzeba matka wynalazku i udało się stworzyć pyszne białkowo – tłuszczowe paleo …
Nawet kiedy bez przeszkód mogłam zajadać się chlebem, to rzadko kiedy go kupowałam, bo to kończyło się zjedzeniem połowy bochenka na raz. Piękny toster, który wygrałam w konkursie stał w kuchni i się kurzył, sporadycznie służąc do odmrażania kromek chleba żytniego. Tym bardziej teraz, kiedy …
Chociaż ostatnio nie moge jeśc nabiału, to kiedy widze burratę nie moge się powstrzymać i popełniam mały grzeszek. Bo jak tu przejść obojętnie obok tej zmysłowej kulki mozzarelli, która skrywa w środku rozkosznie kremową śmietankę? To definitywnie mój ulubiony ser i nie mogłabym bez niego …
Nie jest żadna tajemnicą, że jestem placuszkarą. Uwielbiam placuszki, pancakes, naleśniki – mogłabym je jeść cały czas i to nie tylko na słodko. Uwielbiam je też w wersji wytrawnej, a najcudowniejsze jest to, że można się bawić pięknie dodatkami i za każdym razem tworzyć nowe …
Muszę się Wam przyznać, że mam lekka obsesję szparagową. Taką malutką, tyci tyci – a mianowicie w maju i czerwcu potrafię jeść zielone szparagi absolutnie codziennie. Najzwyczajniejsza rzecz na świecie, prawda? 🙂 Lubię je na śniadanie, lunch i kolację w wielu odsłonach, chociaż najczęściej w …
