Burrata z pieczoną papryką i pesto
Mój absolutnie najulubieńszy ser na świecie – mozzarella z kremową śmietanką w środku, idealnie łagodna, kremowa, świetny dodatek do wielu sałatek, pizzy (przepis tutaj) i innych dań. Tym razem na talerz wskoczyła burrata z pieczoną papryką i pesto. Jak pysznie i prosto!

Burrata z pieczoną papryką i pesto
Rodzaj potrawy: wegetariańska, bez glutenu
Czas przygotowania: 20 minut + 25 minut pieczenia
Liczba porcji: 2
Składniki na pesto:
- 1 pęczek bazylii
- 1 łyżka prażonego słonecznika
- 20 g parmezanu
- sok z ½ cytryny
- 1 ząbek czosnku
- 4 – 6 łyżek oliwy z oliwek
- sól, pieprz
Pozostałe składniki:
- 2 papryki (żółta i czerwona)
- 1 pomidor malinowy
- 1 burrata
- kilka listków bazylii
- 2 łyżki prażonych orzechów laskowych
- sól, pieprz
Przygotowanie:
- Piekarnik rozgrzewamy do 200°C. Papryki wkładamy do naczynia żaroodpornego w całości i pieczemy 25 minut. Po tym czasie zdejmujemy z nich skórkę, usuwamy gniazda nasienne i kroimy na plasterki.
- Składniki na pesto blendujemy, doprawiamy do smaku. Pomidora kroimy w plastry.
- Na talerzu układamy plastry pomidora, paski pieczonej papryki. Na środku układamy burratę, polewamy pesto i posypujemy orzeszkami laskowymi. Solimy i obficie pieprzymy.
SMACZNEGO!
Jeżeli chcecie być na bieżąco z tym, co pojawia się na blogu gorąco zachęciam do śledzenia mnie na Instagramie i Facebooku! A jeżeli masz ochotę na więcej przepisów zachęcam Ciebie gorąco do zakupu mojego e-booka „Słodki przemyt”.
Przepis na tę lasagne z pora znajdziesz również w najnowszym numerze magazynu Kocioł, który możesz pobrac całkiem za darmo stąd.

Wygląda znakomicie i zapewne tak smakuje 🙂
dziękuję!