Wege sushi z serkiem migdałowym i warzywami

Drukuj

Uwielbiam sushi w każdej postaci, także to wegańskie! Wykorzystałam wege pastę na bazie migdałów do przygotowania tych kolorowych roleczek z serkiem, awokado, mango i czerwona kapustą. Są banalnie proste w przygotowaniu! Zapraszam Was serdeznie na wege sushi z serkiem migdałowym i warzywami!

Wege sushi z serkiem migdałowym i warzywami

Ilość: 4 rolki

Rodzaj: bez glutenu, wegańskie

Składniki na ryż:

• 250 g ryżu do sushi
• 320 g wody
• 4 łyżki octu ryżowego
• 1,5 łyżki cukru lub erytrolu
• 1 płaska łyżeczka soli

Dodatkowo:

• 4 liście nori
• 150 g paprykowej pasty kanapkowej @simplyv_pl
• szklanka szpinaku
• ½ awokado
• ¼ mango
• 1 marchewka
• 1 ogórek gruntowy
• ½ papryki
• odrobina czerwonej kapusty
• sezam

Przygotowanie:

• Ryż dokładnie płuczemy kilka razy w misce, wylewając każdorazowo wodę. Zalewamy 350 g wody, zagotowujemy i gotujemy 2 minuty. Zmniejszamy gaz do minimum, przykrywamy garnek folią aluminiową i pokrywką i parujemy tak 20 minut.
• Ocet podgrzewamy, rozpuszczamy w nim cukier i sól. Ryz po ugotowaniu wykładamy na deskę, żeby odparował. Polewamy zalewą i mieszamy, studzimy. Warzywa kroimy w cienkie paski.
• Kładziemy na macie do sushi listek nori (chropowatą powierzchnią do góry). Układamy zwilżonymi palcami ryż, zostawiając ok. 2 cm wolne na górze. Nie dociskamy ryżu tylko delikatnie rozprowadzamy, nie powinno być go za dużo. Około 1 cm od dolnej części listka rozsmarowujemy pastę migdałową. Układamy na tym nim dodatki: szpinak, pozostałe warzywa, na końcu kapustę i posypujemy sezamem.
• Zwijamy nasze sushi od dolnej strony, korzystając z matki. Zawijamy całość aż do momentu aż matka obejmie wszystkie dodatki, po czym dociskamy dokładnie palcami od spodu przez matkę. Odsłaniamy jej górną część, zawijamy bardziej i znowu dociskamy, aż zawiniemy całą rolkę.
• Kroimy sushi na pół i na kawałki. Podajemy z sosem sojowym.

*Post powstał we współpracy z @simplyv_pl

SMACZNEGO!

Jeżeli chcecie być na bieżąco z tym, co pojawia się na blogu gorąco zachęciam do śledzenia mnie na Instagramie i Facebooku! A jeżeli masz ochotę na więcej przepisów zachęcam Ciebie gorąco do zakupu mojego e-booka „Słodki przemyt”.