Jajka zapiekane z jarmużem i makrelą
Uwielbiam wędzoną makrelę, szczególnie tę sprzedawaną w formie filetu – nie trzeba się męczyć z ośćmi. A szczerze powiedziawszy, jem za mało ryb właśnie ze względu na ości, z którymi nigdy nie potrafię sobie jakoś ładnie poradzić. Tutaj nie mam tego problemu. Więc wstaję rano i robię na śniadanie pyszne jajka zapiekane z jarmużem i makrelą. Są bardzo proste i szybkie w przygotowaniu, a będą smakować także tym, którzy usilnie twierdzą, że nie lubią jarmużu!
Nie dosyć, że pięknie wygląda, doskonale smakuje, to jeszcze jest mega zdrowe – makrela dostarczy nam kwasów omega 3 i omega 6, jajka dodadzą energii swoim białkiem, a jarmuż… jarmużu już chyba nikomu nie trzeba reklamować.
- Garść jarmużu
- 50 gr wędzonej makreli
- 2 jajka
- 2 ząbki czosnku, pokrojonego (przy Low FODMAP zrezygnuj)
- Sól, pieprz, rozmaryn, tymianek, olej
- Do podania: kiełki rzodkiewki, natka pietruszki, sok z cytryny, oliwa
- Rozgrzać piekarnik do 180 stopni.
- W małym garnczku zagotować wodę. Do wrzątku wrzucić garść jarmużu i gotować 2 minuty. Odcedzić i przełożyć do naczynia żaroodpornego. Dodać sól, pieprz, rozmaryn, tymianek i odrobinę oleju.
- Rozłożyć na jarmużu wędzoną makrelę i wbić 2 jajka. Przyprawić jajka pieprzem. Zapiekać ok. 10 minut, aż białka się zetną, a żółtka pozostaną płynne.
- Wyjąć z pieca. Posypać kiełkami rzodkiewki, natką pietruszki i pokrojonym czosnkiem. Polać oliwą z oliwek i skropić sokiem z cytryny (ja użyłam zamiast tego oleju lniano – rzepakowego z naturalnym aromatem cytrynowym).
Inspirowałam się przepisem z Kwestii smaku.
Pięknie wyglądają te jajka 🙂 aż się chce zjeść ?? dodaje do zapisanych i do zrobienia w najbliższym czasie 🙂
Śniadanie mistrzów. Często jadam takie śniadanko, ale z makrelą nie łączyłam. Zapewne spróbuję
Bardzo ciekawe połączenie! Ciężko mi wyobrazić sobie jajko, makrelę i jarmuż. Muszę chyba spróbować! 🙂
ja to połączenie pokochałam, teraz makrelę bardzo często wrzucam np. do omletów.